Maciej Płażyński – prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”

PlazynskiPan Maciej Płażyński jest dość częstym gościem Petersburga i środowisk polonijnych w Rosji. Jedna z pierwszych wizyt była związana z odsłonięciem tablicy biskupa Antoniego Maleckiego na budynku obecnej Obwodowej Biblioteki Publicznej, miejscu gdzie mieścił się przytułek rzymskokatolicki, zbudowany na składki wiernych i Komitet Dobroczynności na czele z Stanisławem Kierbedziem. Pan M. Płażyński był obecny na uroczystościach otwarcia Domu Polskiego. Potem, po wybraniu go na stanowisko prezesa Stowarzyszenia ”Wspólnota Polska” w 2008 roku przyjeżdżał na polonijne spotkania ogólnorosyjskie, organizowane przez Dom Polski – Przedstawicielstwo ”Wspólnoty Polskiej” w Federacji Rosyjskiej. W 2006 roku udzielił wywiadu dla Gazety Petersburskiej. Wróćmy do niego:

GP: Wiemy, że w ciągu sześć był pan wojewodą gdańskim współpracującym z miastem partnerskim Petersburgiem i zapewne miał pan możliwość kontaktów z nim…
MP: Faktycznie. W latach 60. XX. w. została podpisana Umowa o współpracy miast. Od czasu do czasu wyjeżdżały i przyjeżdżały delegacje, organizowano wymianę sportowców, była w Gdańsku ulica Leningradzka, kino Leningrad. W latach 80-tych umowa ta właściwie stała się martwa. Trochę się odnowiło w połowie lat 90-tych. Muszę powiedzieć, że nam się wydaję, my mamy więcej chęci niż sam Petersburg. Petersburg bardziej mocarstwowo patrzy w tych nowych czasach na partnerów znacznie zamożniejszych, większych. Wymiana z Gdańskiem chociaż była długa, nie jest zbyt ożywiona. Szkoda. Ja natomiast pragnę zaprosić kilkunastu uczniów ze szkoły 216 do złożenia wizyty w Gdańsku i na Pomorzu – i my to sfinansujemy. Będzie to nagroda za chęć do nauki języka polskiego. Może właśnie to pomoże rozwinąć dalszą współpracę. Trudno obiecywać wielkie przedsięwzięcia gospodarcze, bo one są związane z biznesem.
GP: Czy jest możliwość zorganizowania wymiany ze szkołami w Polsce, wymiany uczniów nie koniecznie polskiego pochodzenia?
MP: Rozumiem, że tu nie chodzi o wymianę dzieci z Polonii, tylko o dzieci rosyjskie. Trzeba stwierdzić, że dzieci polonijne są bardzo ważne, że one i dobrze by było, gdyby każde dziecko przynajmniej jeden raz na 3-4 lata w Polsce się pojawiło. Ale to już nie jest wymiana, ale przyjeżdżanie na kolonie w Polsce w okresie letnim. Należałoby zainicjować wymianę z normalnymi szkołami rosyjskimi i bez podziałów na młodych Polaków, czy młodych Rosjan. Gdyby udało się poszerzyć partnerstwo między młodzieżą – to wtedy trzeba byłoby umocnić partnerstwo szkół – bodajże jest to chyba najprostszy klucz. Nie szukajmy organizacji centralnej (są młodzieżowi działacze czterdziestoletni!), byłoby najlepiej gdybyśmy poszukiwali kontaktów między szkołami. Może się pojawią na ten cel pieniądze europejskie, ponieważ szkoły i samorządy nie zawsze posiadają środki na ten cel. Taką współpracę posiadamy w wymiarze polsko-niemieckim. Tym sposobem zasygnalizowaliśmy, że trzeba zmieniać wzajemne relacje. Tyle, że sytuacja w Niemczech jest nieco inna. Polacy i tak jeździli do pracy w tym kraju, jako do kraju rozwiniętego. Ale Rosja terytorialnie jest bardziej odległa od Polski, teraz trudniej do niej dojechać, są wizy. Ale sądzę, że warto namawiać w Polsce do tego, by taka wymiana mogła ruszyć. Byłby to dobry sygnał, że są takie płaszczyzny, gdzie można mieć dobre kontakty.

***

Od tego czasu upłynęło nieco czasu. W poprzednich numerach naszego pisma pisaliśmy o pięknej akcji zainicjowanej przez pana prezesa M.Płażyńskiego, Konsulat Generalny RP, SKO ”Polonia”, szkołę nr 216 z poszerzonym nauczaniem języka polskiego im. Adama Mickiewicza i wyjeździe młodzieży ze starszych klas licealnych z tej szkoły na zaproszenie pana prezesa do Polski ( do Gdańska i Warszawy). Młodzież została przyjęta przez panią Prezydentową Marię Kaczyńską, oczarowana została Gdańskiem i polską młodzieżą. Następnym projektem, zainicjowanym przez pana prezesa, Konsulat Generalny RP wraz z SKO ”Polonia”, a ucieleśnionym przez autorkę Tatianę Rakus – nauczycielkę ze szkoły nr 216 i mieszkańców Gdańska stał się Konkurs Wiedzy o Gdańsku „Gdańsk – miasto partnerskie Sankt Petersburga”. Gazeta Petersburska dość szczegółowo relacjonowała przebieg konkursu i towarzyszących mu imprez. Tym razem konkurs objął pięć szkół miasta. Wśród głównych organizatorów znaleźli się przedstawiciele władz oświatowych miasta oraz Asocjacji Współpracy Międzynarodowej. Konkurs przebiegał w kilku etapach. Wyłonieni zwycięzcy wyjadą do Polski. Z Polski zaś przybędą zwycięzcy konkursu wiedzy o Petersburgu. Dodać należy, że dzięki wsparciu materialnemu i merytorycznemu Senatu RP, „Wspólnoty Polskiej” oraz osobistemu poparciu powstanie pierwsze w historii, a oczekiwane aż dwadzieścia lat polskie przedszkole w ramach działalności Domu Polskiego.
(TK)

 

Więcej od tego autora

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Powiązane

Podcast "Z Polską na Ty"spot_img

Ostatnie wpisy

Rok 2022 – rok polskiego romantyzmu

Romantyzm to szeroki nurt w kulturze, który dał nazwę epoce w historii sztuki i historii literatury trwającej od lat 90. XVIII wieku do lat...

BABCIU, DZIADKU, coś wam dam

BABCIU, DZIADKU, coś wam damJedno serce które mam.A w tym sercu same róże,ŻYJCIE NAM STO LAT, a nawet dłużej!21 i 22 stycznia w Polsce...

Bez względu na porę roku

"Bez względu na porę roku, dnia i stan pogody – stawię się w oznaczonym miejscu i godzinie i udam się w góry celem niesienia pomocy...

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na newsletter Gazety Petersburskiej