Przyjaciele! Chciałabym zaproponować wam nową rubrykę Zdjęcia ze zwierzętami. W związku z tym mam zaszczyt przedstawić czytelnikom MGP swojego puszystego przyjaciela kota Ostina i powiedzieć kilka słów o nim, ponieważ, moim zdaniem, jest tego wart.
Ostin
Mój kotek, jak widać ze zdjęcia, jest różnej maści: trochę biały, trochę czarny i odrobinę szary. Jest bardzo inteligentny, miły, zabawny i swawolny. Ostin uwielbia uganiać się za motylkami, polować na muchy i kapcie mamusi. Również lubi pobawić się ze mną (właściwie to nie wiem, komu to sprawia więcej przyjemności, Ostinowi czy mnie), a szczególnie z tatą.
Teraz opowiem, czego nie lubi. Ostinek ma lęk wysokości. Jednego razu mój brat Boria wziął kotka z sobą na balkon. Kiedy Ostin zobaczył na dole ulicę z poruszającymi się samochodami i ludźmi, to tak się przestraszył i uczepił pazurami za sweter Bori, że ledwo go oderwaliśmy. Sweter wymagał cerowania, brat również został nieźle poszarpany. Więcej Boria takich żartów z kota nie robił.
Przypuszczam, że kiedyś, kiedy Ostin był malutkim kociątkiem, on spadł z czyjegoś balkonu i w taki oto sposób opuścił swoich pierwszych gospodarzy. My (ja i mój brat) znaleźliśmy go w krzakach pod balkonami jednego z domów mieszkalnych.
Nie mieliśmy dwuch zdań! Zabraliśmy go do siebie. Co prawda trochę obawialiśmy się, jak na to zareagują rodzice. Ale był taki malutki, milutki i bezbronny, że mama odrazu się zgodziła.
Od kilku lat Ostin jest pełnoprawnym członkiem naszej rodziny. Życzę wszystkim mieć takiego wspaniałego przyjaciela!
Nastia Dołgowa
Boria Dołgow z żółwiem
Melissa Gimbut ze swoim czworołapym przyjacielem