26 maja w Petersburgu wręczono nagrody im. Ancyferowa za osiągnięcia w krajoznawstwie. W nominacji “Najlepsze prace o Petersburgu autorów zagranicznych” przyznano dyplom poznańskiemu historykowi Bartłomieju Garczykowi za książkę pt. Petersburg. Nierosyjska historia miasta 1703-1917.
Autor – na co dzień badacz i miłośnik historii i kultury rosyjskiej, absolwent i wykładowca akademicki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – od wielu już lat interesuje się fenomenem „Nadnewskiej Stolicy” i jej mieszkańców. Pomysł zaprezentowania Czytelnikowi „innej”, nieszablonowej (nierosyjskiej) historii Petersburga narodził się w 2002 roku, natomiast chęć wydania drukiem niniejszej pracy zasygnalizowana została w pierwszej książce B. Garczyka, będącej zmodyfikowaną wersją rozprawy doktorskiej pt., Radziecka polityka narodowościowa w latach 1917-1941 na przykładzie Piotrogrodu – Leningradu, (Poznań 2011), której recenzentem naukowym był prof. Artur Kijas. Intencją autora jest przedstawienie dziejów Petersburga, widzianych przez pryzmat zamieszkujących go mniejszości narodowych (w tym Polaków), które odcisnęły na życiu miasta trwały ślad. W pracy zaakcentowany został fakt, że Petersburg mimo, że był miastem rosyjskim, to od najwcześniejszych lat swego istnienia posiadał polifoniczną kulturę. Nad Newą splatały się i oddziaływały na siebie różne nacje, konfesje, tradycje i obyczaje.
Ambicją autora jest by niniejsza książka stanowiła kolejny, choć niewielki krok na drodze do poznania i przybliżenia polskiemu czytelnikowi fenomenu Petersburga.
Kochana Redakcjo, nieładnie jest usuwać wpisy, korygujące Wasze omyłki ….
Powtarzam zatem: nie zauważyliście NAJWAŻNIEJSZEGO! Tegorocznna „Anciferowska premia” jest rzeczywiście polska, ale nie ze względu na dyplom-wyróżnienie dr. Garczyka (UAM), ale ze względu na przyznanie głównej nagrody właśnie badaczce polskiego pochodzenia, absolwentce UW – Ewie Zarzyckiej-Berard! Pewnie myśleliście, że to Francuzka …..