Od dziś rozpoczynają się obchody Triduum Paschalnego – do Niedzieli Zmartwychwstania Kościół wspomina najważniejsze wydarzenia w swojej historii: ustanowienie Eucharystii, mękę i śmierć Chrystusa oraz Jego zmartwychwstanie. Chrześcijańskie Święta Wielkanocne nawiązują do Paschy – największej uroczystości religii żydowskiej, obchodzonej na pamiątkę wyzwolenia Żydów z niewoli egipskiej. Słowo Pascha, w jidysz Pajsoch, w tłumaczeniu na język polski oznacza przejście – w tradycji katolickiej odnosi się do przejścia Chrystusa ze śmierci do życia, które dokonało się w momencie powstania z martwych w Wielką Noc.
Wielki Tydzień, którego częścią jest Triduum Paschalne, był świętowany dopiero od IV wieku, a samo Triduum Paschalne zastąpiło Triduum Sacrum, obchodzone do 1929 roku. Ostatnie trzy dni upamiętniające Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego, przypominają zatem trzy etapy jednego wydarzenia – zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i śmiercią. Pierwsi chrześcijanie świętowali Misterium Paschalne co tydzień, podczas niedzielnej Eucharystii. Później zaczęto jednak coraz bardziej akcentować doroczny obchód Paschy, który dokonywał się w liturgii Nocy Paschalnej.
W Wielki Czwartek we wszystkich kościołach katedralnych ma miejsce uroczysta Msza Krzyżma sprawowana w godzinach porannych przez biskupa diecezjalnego wraz z prezbiterami. Podczas tej Mszy ponieważ poświęcane są nowe oleje przeznaczone do namaszczeń: podczas chrztu, bierzmowania, sakramentu kapłaństwa oraz przy namaszczeniu chorych. W trakcie Mszy odbywa się odnowienie przyrzeczeń kapłańskich. W kościołach parafialnych odbywa się natomiast tylko jedna uroczysta Msza św. sprawowana wieczorem – Msza Wieczerzy Pańskiej, która formalnie rozpoczyna Triduum Paschalne. W jej trakcie podczas śpiewu „Chwała na wysokości…” biją wszystkie dzwony w świątyni. Po zakończeniu śpiewu dzwony i organy milkną. Ich dźwięk powróci dopiero w trakcie liturgii Wigilii Paschalnej.
W niektórych kościołach w Wielki Czwartek odbywa się obrzęd „Mandatum”, obmycie nóg dwunastu mężczyznom, na pamiątkę wydarzeń z Wieczernika. Co ciekawe praktykowany w Kościele katolickim obrzęd w niektórych wyznaniach chrześcijańskich zaliczany jest do sakramentów. Zgodnie z tradycją, w Kościele rzymskokatolickim obrzęd umywania nóg – Mandatum – towarzyszy liturgii wielkoczwartkowej, kiedy główny celebrans dokonuje symbolicznego mycia nóg zaproszonym na liturgię ubogim lub osobom wybranym spośród wiernych obecnych na liturgii.
Podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej konsekruje się dostateczną ilość komunikantów tak, by wystarczyły na dzień obecny i następny. Po zakończeniu Wieczerzy Najświętszy Sakrament przenosi się do kaplicy adoracji, zwanej „Ciemnicą” (na pamiątkę uwięzienia Jezusa po Ostatniej Wieczerzy). Po zakończeniu liturgii z ołtarza zdejmuje się świece, mszał, krzyż, obrusy. Tabernakulum zostaje otwarte i puste, a „Wieczna lampka” zgaszona.
W Wielki Piątek nie sprawuje się Eucharystii. W kościołach trwa spowiedź, adoruje się Pana Jezusa w ciemnicy, odbywają się nabożeństwa Drogi Krzyżowej… Późnym popołudniem rozpoczynają się najważniejsze obrzędy tego dnia – Liturgia Męki Pańskiej. Składa się ona z trzech części: Liturgii Słowa, adoracji Krzyża i obrzędów Komunii.
Ministranci i kapłani wychodzą w ciszy do ołtarza. Nie poprzedza ich dzwonek, nie śpiewa się żadnej pieśni. Przed ołtarzem kapłan pada na twarz. Wszyscy obecni w Kościele klękają. Wobec zbawczej śmierci Jezusa wszelkie słowa są nieodpowiednie. W tej chwili cisza mówi znacznie więcej.
Pierwsze czytanie w Liturgii Słowa to tekst z Księgi proroka Izajasza, w którym prorok mówi o tym, że Mesjasz będzie cierpiał za grzechy ludzi. Autor Listu do Hebrajczyków przypomina, że Chrystusowi znany jest ludzki los, bo sam został okrutnie doświadczony. Przez Jego posłuszeństwo dokonało się zbawienie świata. Zbawcze wydarzenia przypomina Ewangelia.
Na zakończenie Liturgii Słowa odbywa się wyjątkowo uroczysta modlitwa powszechna. W dziesięciu wezwaniach prosimy Boga, aby miał w opiece cały świat.
Rozpoczyna się adoracja Krzyża. Od dwóch tygodni wszystkie krzyże w kościołach były zasłonięte. W Wielki Piątek ukazuje się je ponownie wiernym. Kapłan odsłania krzyż, śpiewając: „Oto drzewo krzyża, na którym zawisło zbawienie świata”, a wszyscy odpowiadając: „Pójdźmy z pokłonem”, padają na kolana, wielbiąc Zbawiciela.
Przychodzi czas, aby ucałować krzyż Jezusa. Robią to – w zależności od parafii – albo wszyscy wierni, albo tylko niektórzy. Śpiewa się przy tym zazwyczaj jedną z najbardziej przejmujących pieśni – „Ludu mój ludu”. Ukazuje ona, co Bóg zrobił dla Izraelitów, gdy wychodzili z ziemi egipskiej, i czym oni odpłacili Jego Jednorodzonemu Synowi. Każdy może dodać w myśli własną zwrotkę. Bo każdy doświadczył od Boga wielu dobrodziejstw, a często odpłaca Mu grzechem.
Po adoracji Krzyża następuje Komunia święta. Nie ma przeistoczenia. Rozdaje się Ciało Chrystusa, konsekrowane poprzedniego dnia. Karmimy się pokarmem, który daje życie wieczne…
Wielkopiątkową liturgię kończy przeniesienie Najświętszego Sakramentu do kaplicy, zwanej Bożym Grobem. Monstrancja jest przykryta białym welonem na pamiątkę całunu, którym spowito doczesne szczątki Jezusa. Tego wieczora i przez cały następny dzień trwa adoracja. Wielu przyjdzie także ucałować krzyż. Bo „na drzewie rajskim śmierć wzięła początek, na drzewie krzyża powstało nowe życie, a szatan, który na drzewie zwyciężył, na drzewie również został pokonany przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana”.
Zdjęcia: Eugeniusz Martynowicz
Źródło: www.opoka.org.pl, episkopat.pl, niezalezna.pl