2010 rok zamyka pierwsze dziesięciolecie XXI wieku. Rozpoczęło się 3. dziesięciolecie życia organizacji polonijnych w Sankt Petersburgu, w Rosji. Po ostatniej euforycznej dekadzie polonijnej XX wieku nastały czasy pozorowanej stabilności. Po setkach uczniów (dzieci i młodzieży) w rożnego rodzaju ośrodkach nauczania obecnie nie możemy doliczyć się nawet kilkunastu… Nadal jednakoż trzyma się dziarsko grupa pani Jadwigi Pietrowskiej. W każdy poniedziałek tygodnia, obecnie do Domu Polskiego, podążają już dojrzali uczniowie.
Nie brakuje tematów. Czytają, rozmawiają, recytują, śpiewają… Do Klubu Miłośników Polskiej Książki im. Agnieszki Osieckiej prowadzonej przez niezmordowanego Anatola Niechaja docierają również wyrafinowani znawcy literatury polskiej. Do sal nauki języka polskiego przychodzą petersburżanie pragnący nauczyć się języka, po czym zdać językowy egzamin certyfikacyjny lub otrzymać Kartę Polaka. Nikt nie prowadzi badań socjologicznych i specjalnych statystyk, a ilość posiadaczy Karty Polaka (nie wiemy ile) nie wpływa na jakość
pracy i liczebność organizacji. Na zajęcia nie przychodzą dzieci i młodzież z rodzin z Kartą Polaka. Rzadko są obecni na imprezach polonijnych. Gazeta Petersburska będzie rada, jeśli po tych prywatnych stwierdzeniach redaktora, zrodzi się dyskusja. Bo przecież można się mylić…
2010 rok był dla naszego miesięcznika szczególnym okresem. Posiedliśmy międzynarodowy kod rejestracyjny. Dołączyli do nas nowi autorzy. Mamy przyjaciół w Warszawie, Lublinie, Paryżu, Szwecji, Danii, USA, Wielkiej Brytanii. O Gazecie Petersburskiej nie zapomnieli organizatorzy konkursu na czele z panią poseł Joanną Fabisiak, poświęconego „Wspomnieniom «Solidarności» w rodzinie”, Maestra Maria Fołtyn – główna organizatorka Konkursu St.Moniuszki, organizatorzy XX Forum Ekonomicznego (Polskie Davos) w Krynicy, III Zjazd Nauczycieli Języka Polskiego w Niemczech. Poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi pióra, Polaków rozsianych
po całym świecie. Polskich artystów-plastyków z paryskich galerii. Dotarliśmy do rożnych środowisk w Petersburgu i Rosji. Strona internetowa (www.gazetapetersburska.org) nadal cieszy się sporą ilością odwiedzin. Zwracają się w różnych sprawach: nawiązania współpracy ze szkołami w Petersburgu, pomocy w pracy początkującym organizacjom polonijnym lub, dla przykładu, organizacji koncertu chopinowskiego we… Władywostoku. Piszą do nas przedstawiciele organizacji polonijnych z całej Rosji a także czytelnicy z Polski.
Nie zapomniał o nas Senat RP i Fundacja Pomocy Polakom na Wschodzie Dzięki nim – najważniejsze – mamy możliwość regularnych edycji czasopisma. Hołubimy cichą nadzieję, ze Rok Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej i Rok Czesława Miłosza będzie nam równie przyjazny jak odchodzący. 2010 rok tętnił polskim życiem w Sankt Petersburgu. Jednakże nie był to zgrany rytm. Wieloośrodkowość inicjatyw kulturalno-oświatowych nie zawsze i o czasie docierała do członków organizacji polonijnych i Polaków petersburskich,
do Gazety Petersburskiej. Z całą pewnością jest to problem wymagający koordynacji organizacyjnej, może chociażby w postaci comiesięcznych lub kwartalnych spotkań informacyjnych lub wydawania biuletynu, czy zamieszczania ogłoszeń w Domu Polskim. Wywieszanie informacji w Internecie nie zawsze dociera do zainteresowanych.
65% polonusów nie ma do niego dostępu.
Gazeta Petersburska śledzi życie polonijne i polskie w Sankt Petersburgu. Jest również inicjatorem szeregu przedsięwzięć ogólnomiejskich. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku, jak już wspomniałam, w roku polskiej prezydencji w RE i Roku Czesława Miłosza, uda się nam zrealizować projekt „Petersburski Mistrz Mowy Polskiej” oraz wydać książkę „Polacy w Petersburgu”. Serdecznie zapraszamy chętnych do pomocy i współpracy (wsparcie finansowe i organizacyjne).
Jak w każdym żywym organizmie są rotacje i zmiany. Podziękował Gazecie za współpracę, życząc dalszego rozwoju ks. Krzysztof Pożarski. Do redakcji dołączył profesor Włodzimierz Odyniec. W minionym roku prezentowaliśmy sylwetki petersburskich Polaków, pisaliśmy min. o pracy Domu Polskiego, o działalności organizacji polonijnych w Rosji. Zamieściliśmy wiele interesujących wywiadów w tym z byłym ambasadorem RP w FR Jerzy Bahrem. W codziennej pracy mogliśmy zawsze liczyć na pomoc petersburskich i krajowych Polaków; Konsulat Generalny RP w Sankt Petersburgu zaprosił Gazetę do udziału w odsłonięciu pomnika w Sosnowoje (Kriesty) – opłacił dojazd i zakwaterowania w hotelu.
Dla Gazety Petersburskiej mijający rok był przychylny, za co dziękujemy przede wszystkim Czytelnikom i wszystkim tym, do których dociera nasz miesięcznik.
Teresa Konopielko, grudzien/styczeń