W Polsce grudzień jest miesiącem prezentów i świątecznych niespodzianek. O ile modne dzisiaj kalendarze adwentowe wszelkiego rodzaju pojawiły się stosunkowo niedawno, to 6 grudnia jako „próba generalna” przed wręczeniem bożonarodzeniowych prezentów ma w naszym kraju dość długą tradycję. Dzień Świętego Mikołaja zwykle celebruje się znacznie skromniej, niż Wigilię, stawiając na symboliczne prezenty, nie umniejsza to jednak radości dzieci, które czekają, aż dostaną niespodzianki od starszego pana z brodą albo jednego z jego baśniowych pomocników.
Za pierwowzór Świętego Mikołaja uznaje się chrześcijańskiego duchownego, który mieszkał w rejonach wschodniej Licji (dzisiejszej Turcji) ma przełomie III i IV wieków. Był biskupem, a czynności kapłańskie pełnił w niewielkiej miejscowości Mira. Ze współczesnym wizerunkiem Mikołaja łączy go imię i oczywiście chęć czynienia dobra. O jego żywocie krąży wiele sprzecznych informacji i legend, jednak wiadomo, że słynął z ogromnej wrażliwości na krzywdę innych, zawsze stawał w obronie słabych i chętnie pomagał potrzebującym. Za pobożny żywot i bezgraniczne dobro po śmierci uznano go za świętego.
Kroniki historyczne podają, że święto ku czci biskupa z Miry obchodzono na całym świecie już od IX wieku. Przez pewien czas pamięć jego czczono także 9 maja, jednak zwyczaj ten nie przetrwał do dziś – w przeciwieństwie do 6 grudnia, które dzisiaj również nie jest powszechnie przyjętym świętem kościelnym. Kościół Katolicki usunął go z kalendarza liturgicznego po II soborze watykańskim, argumentując, że nie ma jednoznacznych dowodów na istnienie Mikołaja z Miry (obchodzone jest tzw. wspomnienie dowolne). Jednak pamięć o historii Mikołaja pozostała w polskiej tradycji, a zatem w nocy z 5 na 6 grudnia sympatyczny staruszek odwiedza polskie domy, w których zostawia drobne upominki dla dzieci pod poduszką, w butach, albo w skarpetach.
Warto jednak pamiętać, że gdy przychodzi do rozdawania prezentów pod choinkę, sytuację nieco się komplikuje, ponieważ w różnych rejonach upominki dzieciom przynoszą różne postaci. Za główną przyczyną tego podziału uznaje się lata zaborów, ale miały na to wpływ również regionalizmy i tradycje ludowe.
Gwiazdor, jeden z kolędników, przynosi prezenty bożonarodzeniowe m.in. w Wielkopolsce, na Kaszubach, Kujawach czy Ziemi Lubuskiej. Rozpoznać go można po futrzanej czapie, baranicy, worku z prezentami oraz rózdze, która służy mu do karania niegrzecznych dzieci. W Małopolsce i Podkarpaciu o dzieci dba Aniołek, na Górnym Śląsku – Dzieciątko, które ma symbolizować Jezusa Chrystusa. Na wschodzie kraju czasem pojawia się Dziadek Mróz, który wywodzi się z folkloru rosyjskiego, a w niektórych regionach południowo-wschodniej Polski – Gwiazdka. Oczywiście nie jest tak, że do wszystkich mieszkańców danego regionu przychodzi ta sama postać. Ostatecznie wszystko zależy od rodziny i przyjętych tradycji, które często są mieszane lub nawet tworzone na nowo.
Na materiale: https://podroze.gazeta.pl/, http://dobreskladniki.wp.pl/
Zdjęcia: Krystyna Bartosik, https://www.polenka.pl/, https://www.easysend.pl/