London Escorts sunderland escorts

Poświęcenie pomnika katolikom na Lewaszowskim cmentarzu koło Petersburga

W 1996 r. proboszczem parafii św. Stanisława w Sankt Petersburgu został ks. Krzysztof Pożarski (autor tego artykułu), który w Uroczystość Wszystkich Świętych, dniu 1 listopada 1997 r. zorganizował dla swoich parafian, a także petersburskiej Polonii i Związku Polaków na Lewaszowskim cmentarzu pierwszą procesję Dnia Zadusznego. Po tym, tradycja ta zaczęła powtarzać się każdego roku. Po żałobnej procesji w 2009 r. ks. K. Pożarski postanowił wznieść także na tym cmentarzu ofiar stalinowskich pomnik poświęcony wszystkim represjonowanym katolikom w byłym Związku Sowieckim. Rozpoczął najpierw starania od otrzymania błogosławieństwa ordynariusza Archidiecezji Matki Bożej w Moskwie – abp. Pawła Pezzi, któremu przedstawił projekt pomnika, a także stosowne na nim napisy. Miał on zostać wykonany z elizarowskiego kamienia (czerwono-brunatny kolor) przypominający Golgotę ze stojącym wyprofilowanym Krzyżem. Memoriał miał być o rozmiarach 2,2m x1,1m x 0,4m. Napis był następujący: „Katolikom ZSRR, wszystkich obrządków i narodowości, biskupom, księżom, zakonnikom, osobom świeckim, ofiarom politycznych represji”. Pod krzyżem zaś znajdował się  cytat z Ewangelii Janowej „Nikt nie ma większej miłości od tej, Gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (15,13).

Miały być także wybite imiona i nazwiska dwunastu katolickich księży różnych narodowości (Polacy, Niemcy, Rosjanin, Ormianin, Łotysz) rozstrzelanych w 1937 r. w leningradzkim więzieniu i prawdopodobnie pochowanych następnie na Lewaszowskim Pustkowiu:  † 27.VIII.1937 – Epifanij Akułow † 6.X.1937 – Jan Worsław † 8.XII.1937 – Stanislaw Hański, Piotr Madera, Józef Mioduszewski, Ignacy Opolski, Ter-Arsen Ter Karapetian, Maksymilian Turowski, Wacław Szymański, Ryszard Szyszko-Bohusz, Ludwig Erk
Po otrzymaniu odpowiednich uzgodnień: z Komitetu po Urbanistyce i Architekturze; z Komitetu Ekonomicznego Rozwoju, Przemysłowej Polityki, a także z Przedsiębiorstwa „Rytualne Usługi”, można było rozpocząć jego wykonanie. Ta ostatnia organizacja administracji petersburskiej zażyczyła jednak, aby na pomniku nie było żadnych nazwisk. Rozpoczęło się też zbieranie pieniędzy wśród petersburskich parafii, aby był on wspólnym dziełem katolików miasta nad Newą. Najwięcej pieniędzy zebrano w parafii św. Stanisława, później św. Katarzyny, Nawiedzenia NMP, Wniebowzięcia NMP, a także św. Jana Chrzciciela w Puszkinie. Fundusze także na memoriał przekazało Seminarium Duchowne „Królowa Apostołów”, Franciszkanie Konwentualni, Franciszkanie Obserwanci, Salezjanie, a także siostry Misjonarki Maryi. Niedostającą sumę pieniędzy przekazała Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” w Warszawie, a także Zespół Pomocy Kościelnej dla Katolików na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski.
Wreszcie nadszedł dzień 28 października 2010 r., gdy po roku starań, abp. Paweł Pezzi w towarzystwie duchowieństwa i sióstr zakonnych dekanatu petersburskiego i licznie zaproszonych gości dokonał poświęcenia pierwszego znaku pamięci represjonowanym katolikom w krajach byłego Związku Sowieckiego, co podkreślało wybitnie powszechność Kościoła katolickiego. Metropolitę minsko-mohylewskiego, abp. Tadeusza Kondrusiewicza reprezentował dziekan miński ks. Władysław Zawalniuk. W uroczystości poświęcenia wzięli także udział licznie członkowie petersburskiego Memoriału. Byli także przedstawiciele zagranicznych placówek dyplomatycznych: Polski i Litwy.
Na zakończenie uroczystości każdy z obecnych mógł otrzymać najnowszy numer kwartalnika historycznego „Nasz Kraj” z okazji poświecenia memoriału wydawanego przez parafię św. Stanisława, a w całości poświęconego pamięci represjonowanym katolikom w ZSRR. W nim była zawarta imienna lista 1994 katolików, z krótką czasami o kimś informacją, a także liczne zdjęcia rozstrzelanych i represjonowanych osób. Okazało się, że według kategorii represji było:
1. Księża zastrzeleni i zabici w więzieniach, obozach albo umarli na zesłaniu – 422 osoby.
2. Księża, którzy przeszli obozy i wygnanie, a których losy są nieznane – 183 osoby
3. Księża, którzy przeszli obozy i wygnanie, a później byli  wypuszczeni na wolność – 94 osoby.
4. Księża, którzy przeszli obozy i wygnanie, byli wypuszczeni na wolność, a następnie wyjechali do innych krajów – 252 osób.  Razem ofiarami represji zostało 951 osób duchownych.
5. Zakonnicy i osoby świeckie, którzy byli zastrzeleni albo zabici w więzieniach, obozach albo umarli na zesłaniu – 202 osoby.
6. Zakonnicy i osoby świeckie, którzy przeszli obozy i wygnanie, a których losy są nieznane – 760 osób.
7. Zakonnicy i osoby świeckie, którzy przeszli obozy i wygnanie, a nastepnie zostali wypuszczeni na wolność – 81 osób.    Razem ofiarami represji zostało 1043 osób zakonnych i świeckich  
 
     W 1914 r. na terytorium Imperium Rosyjskiego (bez Królestwa Polskiego) było 1158 parafii, 1491 kościołów, liczba wiernych dochodziła do 5 mln, a nad którymi duszpasterzowało 2194 księży. Tak wiec w czasie różnych represji w ZSRR ich ofiarami był prawie co drugi kapłan, natomiast co czwarty powodu wiary oddał swoje życie.
    Wieczna pamięć wszystkich zamordowanym i umęczonym dla Chrystusa w surowe lata represji!
 Ks. Krzysztof Pożarski
MGrelewski
Łodzianin z urodzenia, petersburżec z wyboru. W Łodzi był współzałożycielem Stowarzyszenia Topografie, twórcą gier miejskich z Departamentem Gier, instruktorem ZHR. Do miasta nad Newą przyjechał 2013 roku, próbuje swoich sił w Gazecie Petersburskiej.

Więcej od tego autora

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Powiązane

Podcast "Z Polską na Ty"spot_img

Ostatnie wpisy

Rok 2022 – rok polskiego romantyzmu

Romantyzm to szeroki nurt w kulturze, który dał nazwę epoce w historii sztuki i historii literatury trwającej od lat 90. XVIII wieku do lat...

BABCIU, DZIADKU, coś wam dam

BABCIU, DZIADKU, coś wam damJedno serce które mam.A w tym sercu same róże,ŻYJCIE NAM STO LAT, a nawet dłużej!21 i 22 stycznia w Polsce...

Bez względu na porę roku

"Bez względu na porę roku, dnia i stan pogody – stawię się w oznaczonym miejscu i godzinie i udam się w góry celem niesienia pomocy...

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na newsletter Gazety Petersburskiej