Dzień Ojca to święto dla uczczenia trudu opieki nad rodziną i zasług wszystkich ojców. Dzisiaj tata to coraz częściej towarzysz zabaw, aktywny opiekun oraz przyjaciel dla dzieci i prawdziwy partner dla mamy.
W Polsce Dzień Ojca jest obchodzony 23 czerwca. Inne kraje mają Święto Taty w innych terminach. Obchody Dnia Ojca zapoczątkowane zostały w Stanach Zjednoczonych, gdzie po ustanowieniu Dnia Matki postanowiono uhonorować również i pozostałych członków rodziny.
Pierwsze obchody święta odbyły się 19 czerwca 1910 roku w miasteczku Spokane w stanie Waszyngton. Zorganizowała je Sonory Smart Dodd, córka weterana wojny secesyjnej Williama Smarta. Początkowo wydarzenie to miało wydźwięk lokalny, dopiero prezydent Nixon w 1972 roku oficjalnie ustanowił Dzień Ojca.
W Polsce święto po raz pierwszy obchodzono w 1965 roku.W Holandii zgodnie z tradycją ojcowie dostają śniadanie do łóżka, a na kolację zabierają dzieci do swoich ojców. Rumunia zaś jest jedynym krajem Unii Europejskiej, gdzie Dzień Ojca uznany został oficjalnie przez Państwo i jest dniem wolnym od pracy.
Drodzy Ojcowie z okazji „tatusiowego” dnia życzymy Wam spełnienia płynącego z tej najpiękniejszej na świecie roli.
Opracowała: Jagoda Anders
O roli ojca we współczesnej rodzinie opowiada nasz kolega redakcyjny Denis Szczegłow:
„Jestem szczęśliwym ojcem dwóch synów. Kiedy urodził się Bogdan, zostałem ojcem po raz pierwszy, byłem zaskoczony, jak bardzo zmienił się mój świat z jego narodzinami. Znalazłem się jakby w równoległym wszechświecie, w którym priorytety i związki przyczynowo-skutkowe są zupełnie inne niż wszystko dotychczas było.
Wraz z powiększeniem się mojej rodziny odrazu stałem się odpowiedzialny za kilka osób, a spoglądając w przyszłość zawsze myślę kilka kroków do przodu. Zmieniłem również własny system wartości, bo „tacierzyństwo”)) zmienia nas w równym stopniu jak macierzyństwo.
Mój tatusiowy poranek zaczyna z chwilą pierwszego jeszcze śpiącego dziecięcego usmiechu: budzą się, otwierają oczy i patrzą na mnie.
Obiad to nie tylko przerwa na posiłek. Jest to skomplikowany, wieloetapowy proces, w którym każdy potrzebuje własnego podejścia – „procedury”, a nawet odpowiednich instrukcji)))).
Jestem pełen emocji, zdając sobie sprawę, że to właśnie ode mnie zależy, jak maluch będzie trzymał łyżkę, zapinał ubranko i wymawiał słowa.
Wychowywanie dzieci nie jest takie trudne, jeśli otrzymałeś odpowiednie wychowanie wyniesione z domu, od swoich rodziców. W domu wiedziano, że ojciec powinien wspierać i uzupełniać mamę. To tata wprowadzał dziecko w życie, pobudzał jego ciekawość i zainteresowania. Właśnie tata tłumaczy i odpowiada na pytania. Jest głównym przewodnikiem po życiu i w nauce bycia odważnym i otwartym. On też odkrywa tajniki świata i jego wartości. Jest wzorem zachowania. Ojciec – to tu i teraz – ciagle obecny w Twoim zyciu.
Patrząc na moich synów, widzę w nich siebie. I dobrze wiem, jak mam postąpić w tej czy innej sytuacji. Czego bym chciał na ich miejscu lub nie. I staram się swoim chłopcom przekazać te piękne wartości, które kiedyś sam otrzymałem od rodziców, od mojego ojca, bo nie chodzi o to, żeby pozostawić dzieciom dom czy pieniądze a chodzi o to, aby zostawić dzieciom wspomnienia, do których zawsze będą wracać.
Moi synowie od wiedza od maleńkości, że ludzie mówią różnymi językami. Słyszeli języki: rosyjski, fiński, angielski, estoński i polski. Starszy Bogdan lubi oglądać polskie kreskówki a mały Łukaszek z zainteresowaniem bawi się biało-czerwonymi klockami, z których pewnego dnia ułoży rysunek orła białego na tle zachodzącego słońca. Czuję się obok nich trzecim chłopcem.
Nie robię z siebie lidera. Budowanie ojcowskiego autorytetu jest dzisiaj utrudnione przez tempo życia i postęp technologiczny, dlatego najważniejsza staje się własna dojrzała osobowość i doświadczenie ojca, bo rola ojca jest wyjątkowa i niezastąpiona. Rodzina to dla dziecka pierwsza grupa społeczna, w której uczy się podstawowych ról życiowych.
Należy zawsze znaleźć czas dla dzieci, tak aby żadne nie poczuło się zaniedbane i znaleźć czas dla związku, aby cała rodzina była szczęśliwa, by czuła się bezpiecznie, by potrafiła cieszyć się życiem”.
Zdjęcie Anastazja Jurina