Przełom września i października – kolejny sezon działalności polonijnej w Sankt Petersburgu. Tegoroczne rozpoczęcie sezonu po raz trzeci pod własnym dachem Domu Polskiego przebiegło bez większej pompy i ekscytującego drżenia serca: spotykamy się po dłuższej przerwie! Tym razem mamy do czynienia z małym rozczarowaniem. Dopisała tylko symboliczna herbata i wystąpienie Prezesa jak też granie na gitarze w prezentacji uczniów zawsze niezawodnej Heleny Korol-Borodziuk. Z niezwykłą radością przyjęliśmy wiadomość, że trzecim „naszym” polskim świętym związanym z Petersburgiem zostal Zygmunt Feliński. Gratulujemy parafianom kościoła św. Katarzyny tak niebywałego zaszczytu.
Powraca nastrój polskości i satysfakcji po oczekiwanym wystąpieniu wybitnego historyka sztuki Aleksandra Diaczenki, opowiadającego w dniu 11 października o polskich impresjonistach. Wychodzimy z Domu Polskiego z poczuciem dumy: wśród twórców polskiego impresjonizmu był Polak — Józef Pankiewicz — absolwent Akademii Sztuk Pieknych w Petersburgu.
W międzyczasie z okazji Dnia Osób Starszych spotyka się grupa „blokadników”, by uczcić herbatą i rozmową ten niezwykly dzień, do którego trzeba przyzwyczaić się, zwłaszcza kobietom. Pani Jadwiga Ostroumowa i Helena Rybalczenko opowiadają o swoim udziale w centralnych
obchodach 70. rocznicy II wojny światowej w Polsce. Uświetniają ten dzień przybyłe panie- konsul Aleksandra Sapieżyńska i wicekonsul Anna Dembowska.
Dowiadujemy sie, że do Malmo wyjechał ksiadz Krzysztof Pożarski. Na konferencję poświęconą losom szkoly polonijnej. Rosję na tej konferencji reprezentował również
Sergiusz Leończyk z Abakanu.
Do
zajęć z języka polskiego powracają po przerwie wakacyjnej uczniowie Jadwigi Piotrowskiej, Jadwigi Anders-Bobowej, Anny Filipczyk, Heleny Skudskiej, Ireny Michijewej, Maji Bobowej… Rozpoczął pracę Punkt Przedszkolny pod kierownictwem Tatiany Rakus. Trwają
Dni Krakowa w Petersburgu z gamą promujących Polskę imprez. Ponownie przyjeżdza do Sankt Petersburga poznański
zespół Affabre Concinui, występujący w Małej Sali Filharmonii Petersburskiej im. Glinki i w Filharmonii Jazzowej.
Z całą pewnością wachlarz imprez polonijnych jest o wiele szerszy i bogatszy. Nie o wszystkim wie
Gazeta Petersburska. Wie natomiast, że środowisko polonijne miasta jest zaniepojone i zbulwersowane losami swojego pierwszego opiekuna duchowego księdza Edmunda Kapturkiewicza. Pamiętamy o jego wytężonej pracy, o wkładzie w rozwój ruchu polonijnego, w rozwój kościoła rzymskokatolickiego w Rosji, o klubie „Emaus”.
(TK)