Po raz pierwszy w tym roku w wyborach parlamentarnych wezmą udział Polacy z zagranicy. Warto zanotować też i drugi precedens – możliwość głosowania korespondencyjnego dla Polonii. Jest to bez wątpienia ważny, historyczny moment. Przecież Polska nie istnieje bez emigracji. Smutna to wielowiekowa tradycja zapisana w naszej historii – wygnania, zsyłki, emigracja zarobkowa, uchodźstwo, ale też, powojenne granice naszej Ojczyzny i całkiem nie tak dawno „paszport w jedną stronę” sprawiają, że zamieszkujemy najdalsze zakątki świata. Zawsze i przez cały czas jesteśmy Polakami, zaświadczamy o tym w naszym życiu i pracy poza krajem. To też dziś, kiedy się o nas upomniano, odpowiadamy i bierzemy udział.
Nazywam się Agata Kalinowska-Bouvy, jestem Polką z Francji i kandyduję w wyborach do Sejmu RP. Jestem bezpartyjną kandydatką na warszawskiej liście wyborczej PSL, tej na którą będzie mogła głosować Polonia na świecie.
Urodziłam się w Warszawie, gdzie mieszkałam do chwili mojego wyjazdu w 1984 roku. Miałam wtedy 21 lat i niepohamowaną potrzebę wolności i samostanowienia o sobie. W klatce mogłabym pozostać tylko pod warunkiem, że drzwi by pozostawały otwarte.
Jestem poetką, tłumaczką i dziennikarką polonijną, silnie związaną z pracą społeczną. W mojej działalności mam okazję mówić i pisać o innych, dziś będąc kandydatką w wyborach do Sejmu RP piszę o sobie.
Jestem autorką utworów poetyckich i publikacji książkowych oraz tłumaczeń literackich. W 2003 roku powierzono mi tłumaczenie na język francuski szczególny utwór i wyjątkowego autora — „Tryptyk Rzymski” Papieża Jana Pawła II. Moje tłumaczenie wydano dla całej frankofonii łącznie przez cztery wydawnictwa w Belgii, Francji i Quebecku. Honorarium przekazałam na cele charytatywne.
Jestem określana jako polonijna działaczka społeczna, ja nazywam siebie „kobietą pracującą”.
Od momentu przybycia do Francji kontynuowałam naukę (dla otrzymania paszportu musiałam zrezygnować ze studiów na Uniwersytecie Warszawskim – w Paryżu ukończyłam z wyróżnieniem Ecole Internationale de Langue et de Civilisation Française). Ucząc się pracowałam specjalizując się w różnych dziedzinach, m.in. w turystyce, zarządzaniu, konserwacji brązów i odlewach artystycznych, sztuce stosowanej, teatrze. Do 2004 roku prowadziłam własny gabinet tłumaczeń technicznych, a następnie zajęłam się pracą społeczną.
Obecnie pełnię funkcję Dyrektora Przedstawicielstwa na Francję Fundacji Młodej Polonii; Sekretarza Generalnego SJPP — francuskiego Związku Dziennikarzy Prasy Periodycznej oraz Prezesa-fundatorki „Vox Pelegrina” — archiwum polonijnego zgłoszonego, jako prywatny księgozbiór za granicą, przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Polsce. W ramach prac „Vox” organizuję m.in. „Salon Książki Polonijnej”, spotkania z prasą polonijną i prezentuję wędrowną wystawę „Prasa Polonijna wczoraj i dziś”.
Współpracuję z Akademią Polonijną w Częstochowie, z Instytutem Biografistyki Polonijnej z Francji oraz Radą Programową Zakładu Badań Polonijnych Wyższej Szkoły Humanistyczno-Przyrodniczej w Sandomierzu.
Byłam długoletnim Prezesem Polskiego Stowarzyszenia Autorów, Dziennikarzy i Tłumaczy w Europie (od 2009 pozostaję Prezesem Honorowy).
Za moją pracę zostałam odznaczona w 2005 r. srebrnym medalem Stowarzyszenia WSPÓLNOTA POLSKA – w uznaniu zasług dla integracji środowiska dziennikarzy i autorów polonijnych oraz za pełną zaangażowania działalność na rzecz Polaków zamieszkałych poza granicami Kraju.
W 2008 roku, w Wiedniu ot
rzymałam Polonijnego Oskara „Złota Sowa” w kategorii „działacz polonijny”. Również w Wiedniu Stowarzyszenie Polskich Inżynierów i Techników uhonorowało mnie złotą odznaką za „propagowanie polskiej myśli technicznej w świecie”, a w Polsce, Fundacja Dzieciom zdążyć z Pomocą z Warszawy „Certyfikatem Dobroczynności”.
To dzięki mojej pracy dla Polaków poza granicami kraju i propagowaniu Polski na obczyźnie znalazłam się dziś w gronie kandydatów do Sejmu RP. Przyjęłam tę propozycję, z dumą, jestem gotowa i zdolna do pracy parlamentarnej.
Nie zamierzam robić obietnic i wypisywać atrakcyjnego programu wyborczego, jedynie po to, aby przyciągnąć Państwa uwagę.
Deklaruję moją zdolność do pracy, tak jak do tej pory, z pełnym zaangażowaniem, na rzecz Polaków z zagranicy. Mój program działania będzie zgodny z postulatami, jakie od lat Polonia i Polacy na Wschodzie formułują na zjazdach i kongresach i przekazują do Ojczyzny. Nadal nie są one realizowane i wiele jest do zrobienia: unormowanie spraw administracyjnych, przywrócenie polskich dokumentów tożsamości wszystkim emigrantom politycznym, unormowanie spraw emerytalnych, a także należyta dbałość o dorobek, jaki wnieśli Polacy na emigracji w rozwój kultury, nauki i techniki na świecie, ocalenie od zapomnienia i zniszczenia śladów polskich na świecie, a w szczególności polskich nekropolii na szlaku wygnańczej i wojennej tułaczki.
Kandydując w tegorocznych wyborach, przedstawiając się Państwu, nie zamierzam rozsypywać ulotek wyborczych, ani rozlepiać plakatów, nie proszę o najmniejsze wsparcie finansowe mojej kampanii, nie zapowiadam odwiedzin i rozdawania gadżetów, nie obiecuję złotych gór.
Jeśli zostanę wybrana, deklaruję pracę dla nas wszystkich, bez względu na zakątek w którym jesteśmy.
Agata Kalinowska-Bouvy