Petersburski Opłatek

Świętowanie opłatkowe w Petersburgu ma już swoją kartę dziejową, rozpoczętą przez Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe „Polonia”, z udziałem pierwszego duszpasterza polonijnego sp. Edmunda Kapturkiewicza. Z biegiem czasu, opłatek coraz częściej zaczął pojawiać w kościołach rzymskokatolickich Petersburga, w domach polonusów i zaprzyjaźnionych Rosjan, w organizacjach polonijnych. Od 1989 do 2004 roku uroczystości opłatkowe odbywały się w Klubie Polonijnym, w piwnicznych pomieszczeniach polskiej placówki. Swiętowaniom opłatkowym nie było końca.

Mała Polonia miała „swoje” obchody – w ramach szkółki języka polskiego (liczącej prawie 200 osób), w których brali udział również dorośli. Zazwyczaj same opłatki były przywożone z Polski. Uroczystości były mieszaniną zwyczajów tradycyjnie polskich z domieszką barwnego prawosławia. Samo dzielenie się chlebem było swego rodzaju magią: „Jeść czy nie? Łamać się opłatkiem? Ale jak i co powiedzieć?”… W tym momencie przychodziły z pomocą nauczycielki, pełniące rolę kulturologów i sióstr katechetek jednocześnie.

Po dłuższej przerwie tradycyjne opłatkowe uroczystości przeniosły się do Domu Polskiego, gdzie obchodom zawsze towarzyszyła ciepła, rodzinna atmosfera. Lecz później zamknięto Dom Polski i rozpoczął się mroczny okres bezopłatkowy.

Wtedy na uroczystości zaczął zapraszać Konsulat Generalny i pierwsze spotkania wyglądały bardzo uroczyście. Niestety, z biegiem czasu atmosfera wspólnoty nieco się usztywniła, śpiewanie kolęd nie było już tak zgrane, jak kiedyś. A środowisko polonijne rozpłynęło się po odnogach Newy. Każda organizacja zaczęła obchodzić Święta Bożego Narodzenia w innej restauracji, zazwyczaj we własnym gronie. Nie zapominano o księżach, lecz i same okrzepłe parafie zaczęły skupiać przy opłatkowych stołach ludzi z całego świata – Koreańczyków, Rosjan, mieszkańców Afryki. Najbardziej tradycyjny opłatek polonijny od lat organizuje proboszcz Krzysztof Pożarski w kościele św. Stanisława Biskupa Męczennika. „Swoje” opłatki bożonarodzeniowe robią także siostry i bracia z innych parafii, na przykład, Siostry Szensztadzkie.

Tym większa radością stał się dla wszystkich organizacji polonijnych tegoroczny Opłatek, na którym znowu mogliśmy tak, jak za dawnych czasów, wspólnie cieszyć się nadchodzącymi świętami.

Spotkanie, zorganizowane przez konsula generalnego RP Andrzeja Chodkiewicza, odbyło się we wtorek, 19 grudnia. Zostało ono uhonorowane obecnością księży dominikanów i franciszkanów. Pobłagosławił obecnych na tę okoliczność ksiądz proboszcz parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej, ojciec Tomasz Wytrwał. Z życzeniami pokoju, wspólnoty, ciepła rodzinnego i wzajemnego zrozumienia wystąpił także główny organizator. W swoim wystąpieniu Andrzej Chodkiewicz połączył motyw tradycyjnej polskiej gościnności z apelem o zachowanie najważniejszych wartości ogólnoludzkich, ale też o radość serc obecnych i członków ich rodzin. „Rok 2018 będzie dla nas wszystkich szczególnym rokiem radości. Będziemy obchodzić 100 lecie Niepodległej”, – dodał.

„Życzymy sobie, naszym dzieciom, wnukom, rodzicom, najbliższym przyjaciołom i znajomym zachowania na długie lata tej chwili wzruszenia przy łamaniu się opłatkiem. I Cichej Nocy, wchodzącej do naszych serc w Petersburgu!”

Zgromadzenie uświetniła śpiewaczka estradowa o pięknym bogatym głosie – Renata Wolkiewicz, znana z czwartej edycji rosyjskiej wersji programu „The Voice”. Tego wieczoru śpiewała piękne kolędy w towarzytwie braci zakonnych. O walory smakowe spotkania zadbał dział adminisracyjny Konsulatu na czele z panem Krzysztofem Pokruszyńskim i panią Elżbietą Muszyn. Gościom zaproponowano pierogi, rybę po grecku, śledzia wielopostaciowego… wszystko, czego dusza pragnie. Na uroczystość przyszły także matki z dziećmi, dla których był to pierwszy w życiu prawdziwy Opłatek.

Obecna była również „Gazeta Petersburska”, prawie w całym składzie redakcyjnym. Konsul Generalny życzył nam dalszego rozwoju, a Pani Konsul Edyta Niedźwiedzka obiecała spotkać się z redakcją po styczniowej przerwie świątecznej.

Dziękując Konsulatowi za spotkanie, życzmy sobie, naszym dzieciom, wnukom, rodzicom, najbliższym przyjaciołom i znajomym zachowania na długie lata tej chwili wzruszenia przy łamaniu się opłatkiem. I Cichej Nocy, wchodzącej do naszych serc w Petersburgu.

20 grudnia, Petersburg
Teresa Konopielko
Anna Svetlova

Zdjęcia
Eugeniusz Martynowicz

Więcej od tego autora

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Powiązane

Podcast "Z Polską na Ty"spot_img

Ostatnie wpisy

Rok 2022 – rok polskiego romantyzmu

Romantyzm to szeroki nurt w kulturze, który dał nazwę epoce w historii sztuki i historii literatury trwającej od lat 90. XVIII wieku do lat...

BABCIU, DZIADKU, coś wam dam

BABCIU, DZIADKU, coś wam damJedno serce które mam.A w tym sercu same róże,ŻYJCIE NAM STO LAT, a nawet dłużej!21 i 22 stycznia w Polsce...

Bez względu na porę roku

"Bez względu na porę roku, dnia i stan pogody – stawię się w oznaczonym miejscu i godzinie i udam się w góry celem niesienia pomocy...

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na newsletter Gazety Petersburskiej