Według tegorocznych statystyk 74% Rosjan i 66% Polaków to mieszkańcy miast. Tworzą one samowystarczalne organizmy mniej lub bardziej związane z pozostałą częścią kraju. Chociaż Rosjanie uwielbiają jeździć “zagorod” (za miasto), a Polacy też cenią sobie kontakt z naturą, to właśnie miasta pozostają podstawowym środowiskiem życia dla większości z nas. Coraz częściej zatem przywiązujemy się emocjonalnie i identyfikujemy się z miastami, które zamieszkujemy.. Każdy, kto zna petersburżan, wie, jak bardzo są oni dumni ze swojej Wenecji Północy, każdy kto zna łodzian, wie, jak bardzo poczuli się urażeni, kiedy znany aktor (Bogusław Linda) przyrównał ich do meneli.
Wybitny duński architekt, jeden z ojców przekształcenia Kopenhagi w najbardziej przyjazne mieszkańcom miasto – Jan Gehl – powiedział w czasie pobytu w Petersburgu: “Wasze miasto ma świetne podstawy, żeby stać się przyjazne. Zmieniajcie je“. Ten numer będzie opowiadał o miastach i o mieszkańcach, którzy chcą je zmieniać – tak w Polsce, jak i w Rosji. W przemianach miast ważną rolę odgrywa kultura – i o kulturze też w tym numerze piszemy – o tej mocno związanej z miastem, ale i o tej globalnej – cyfrowej. Życzę miłej lektury!
Ten numer był tworzony przez wielu ludzi, którzy pierwszy raz zetknęli się z Gazetą Petersburską. Postawiliśmy sobie cel – pokazać Polakom to, co w Rosji ciekawe, Rosjanom zaś pokazać interesujące zjawiska z Polski. Staraliśmy się z całego serca, ale wiemy, że nie jesteśmy w stanie spełnić oczekiwań każdego z Czytelników.. Będziemy wdzięczni za wszelkie uwagi i podpowiedzi – co można zrobić lepiej, o czym jeszcze chcielibyście, Szanowni Czytelnicy, poczytać. Piszcie do nas na mail, odezwijcie się w komentarzach na stronie internetowej – nic tak nie motywuje do działania, jak świadomość, że nasza praca wywołuje emocje.
Ze swojej strony podziękować muszę tym, bez których nic by się nie udało: Oldze Oniszczuk – za pracę nawet wtedy, kiedy miała znacznie ważniejsze sprawy na głowie, Aleksandrze Byrze – Ryś za entuzjastyczne przyjęcie wyzwania, Annie Svetlovej za tytaniczną prace z tekstami i tłumaczeniami, Ewelinie Przyczynie i Maji Wasiluk za tłumaczenia, paniom Irenie Kołodijczyk i Annie Mirkes-Radziwon z rosyjskiej sekcji portalu culture.pl za możliwość przedruku znakomitych tekstów, Igorovi Ponosov z partizaning.org za otwarcie oczu na rosyjskich miejskich aktywistów, Timofiejowi Radya za zgodę na tłumaczenie jego manifestu, Ewie Dunaj-Kozakow za ekspresową korektę, Tomkowi Hasińskiemu za ofiarną pomoc w migracji strony internetowej, Stanisławowi Karpionokowi za nieustanne wsparcie internetowe i wreszcie Pani Redaktor Naczelnej – Teresie Konopielko – za wsparcie i nieustanną motywację.
Foto: Street Art Muzeum