Kazimierz Nowak – pionier polskiego reportażu

Urodzony 11 stycznia 1897 r. Kazimierz Nowak, już w młodości interesował się Afryką. Czytał książki podróżnicze i to zapewne miało ogromy wpływ na jego dorosłe życie. Zaczął przygodę od podróży po Europie, pracując jako korespondent. Przemierzył rowerem Węgry, Austrię, Włochy, Belgię, Holandie, Grecję, Rumunię i Turcję. W 1928 r. podjął pierwszą próbę podróży przez Afrykę, ale problemy zdrowotne i brak funduszy uniemożliwiły mu ją.
W 1931 r., mając niewielkie zaplecze finansowe, zdecydował się ponowną podróż przez Afrykę. Tym razem osiągnął niebywały sukces. Trasa podróży Kazimierza Nowaka objęła Algierię, Francuską Afrykę Zachodnią, Francuską Afrykę Równikową, Kongo Belgijskie, Angolę, Afrykę Południowo Zachodnią, Związek Południowej Afryki, Rodezję, Sudan, Egipt oraz Libię. Podróżnik  borykał się  z wieloma przeciwnościami – stałe zagrożenie życia, problemy administracyjne w niektórych, nie do końca zorganizowanych państewkach, brak funduszy na życie. Czasem wywoływał popłoch wśród miejscowej ludności, innym razem wzbudzał zainteresowanie. Nieraz tam-tamy głosiły wieść o niezwykłym białym człowieku, poruszającym się na nieznanym stworze, za jaki uważali rower. Nowak poznał kulturę ludów Watussi, Pigmejów, Buszmenów i Haussa. Afrykańska przygoda polskiego podróżnika trwała pięć lat.
 
Kazimierz Nowak pragnął pracować jako reporter i utrzymać rodzinę ze sprzedaży swoich listów i fotografii. Współpracował m.in. z prasą podróżniczą: „Światowid”, „Naokoło świata”. Listy i zdjęcia Kazimierza Nowaka ukazywały prawdziwą Afrykę, bogactwo jej flory i fauny, odmienność kultury. To była Afryka zwykłych ludzi, rdzennych mieszkańców. Nowak nie powielał schematu działania pseudo-podróżników, którzy nie zapuszczali się poza teren przeznaczony dla „białych”. W jednym z listów Nowak pisał: „Poruszanie się pieszo, na rowerze, konno, łodzią i wielbłądami dało mi możność omijania dróg turystycznych, będących pewnego rodzaju wystawą, na której znajdzie się tylko to, czym wystawca pragnie przybysza oczarować". Polak przemierzał najbardziej niebezpieczne, dziewicze tereny. Jego styczność z dzikimi zwierzętami, ludami niejednokrotnie mogła zakończyć się drastyczną śmiercią. Kochał ludzi i to można było zauważyć w jego życiu i twórczości.
 
W 2000 r. wydano reportaż o wędrówce Kazimierza Nowaka pt.: „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”. W promocję książki włączył się ówczesny guru polskiego reportażu – Ryszard Kapuściński. Słynny korespondent odsłonił tablicę pamiątkową poświęconą Kazimierzowi Nowakowi: „On uczył nas wtedy, w latach trzydziestych XX wieku, jak należy traktować Trzeci Świat i jego mieszkańców. Tylko ktoś, kto zna te rejony, którymi on podróżował i sposób, w jaki to zrobił, może docenić to bohaterstwo połączone z niezwykłą skromnością. On się nie chwalił, on po prostu opisywał, co widział.” – podsumował  Kapuściński podczas uroczystego przemówienia. Bardzo pochlebnie o Kazimierzu Nowaku wypowiada się również Władysław Grodecki, współczesny podróżnik, który odbył trzy samotne podróże dookoła świata: „Gdy wędrowiec nie dysponuje odpowiednimi  funduszami, często jego podróż jest prawdziwą szkołą przetrwania. Skazany jest na bardzo skromne odżywianie, noclegi w niezbyt komfortowych warunkach, podróżowanie najtańszymi środkami transportu. By odważyć się na taką wyprawę, trzeba mieć coś z Beduina, poprzestającego na bardzo skromnym jedzeniu, na sypianiu ze swym wychudłym stadem. Takim prawdziwym "nomadą" był Kazimierz Nowak”…
 
Polski podróżnik był przeciwnikiem kolonizacji terenów afrykańskich. Uważał, że każdy lud ma prawo do życia według własnych tradycji, przekonań. Nie było to zgodne z założeniami polskiego rządu i podróżnik nie mógł liczyć na wsparcie przedstawicieli kraju. Nowak nie poddawał się jednak i za własne środki zorganizował niezwykłą podróż.
 
Pionier polskiego reportażu zmarł na zapalenie płuc w 1937 r. niedługo po powrocie do Polski. Jego organizm był wyniszczony malarią. Podróżnik to prawdopodobnie pierwszy człowiek, który samotnie przebył całą Afrykę. Wyczyn Kazimierza Nowaka do dziś inspiruje podróżników, a jego przekonania zjednują mu rzeszę sympatyków.
 
Michał Mazik
MGrelewski
Łodzianin z urodzenia, petersburżec z wyboru. W Łodzi był współzałożycielem Stowarzyszenia Topografie, twórcą gier miejskich z Departamentem Gier, instruktorem ZHR. Do miasta nad Newą przyjechał 2013 roku, próbuje swoich sił w Gazecie Petersburskiej.

Więcej od tego autora

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Powiązane

Podcast "Z Polską na Ty"spot_img

Ostatnie wpisy

Rok 2022 – rok polskiego romantyzmu

Romantyzm to szeroki nurt w kulturze, który dał nazwę epoce w historii sztuki i historii literatury trwającej od lat 90. XVIII wieku do lat...

BABCIU, DZIADKU, coś wam dam

BABCIU, DZIADKU, coś wam damJedno serce które mam.A w tym sercu same róże,ŻYJCIE NAM STO LAT, a nawet dłużej!21 i 22 stycznia w Polsce...

Bez względu na porę roku

"Bez względu na porę roku, dnia i stan pogody – stawię się w oznaczonym miejscu i godzinie i udam się w góry celem niesienia pomocy...

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na newsletter Gazety Petersburskiej