28 sierpnia młodzież z całego świata wsiadła do pociągu Kraków-Gdańsk. Czekała ich niezwykła podróż śladami współczesnej historii Polski. To już druga edycja organizowanego przez Europejskie Centrum Solidarności programu.
W rozpoczętym 26 sierpnia w Krakowie programie uczestniczy 250 młodych ludzi z 42 krajów, w tym z miejsc tak odległych jak Kuba, Armenia czy Izrael. Odwiedzili już obóz koncentracyjny w Oświęcimiu, kopalnię soli w Wieliczce, nawiązali pierwsze przyjaźnie i dyskusje. Teraz przemieszczają się w kierunku Gdańska. Kolejny przystanek — stolica, z uwzględnieniem Muzeum Powstania Warszawskiego. Ta podróż ma przybliżyć uczestnikom XX-wieczną historię Polski i jej wpływ na losy Europy. Celem organizatorów z Europejskiego Centrum Solidarności było zebranie młodych ludzi z całego świata, przedstawicieli różnych ras, religii i narodowości, tak, aby wywiązał się międzykulturowy dialog, ukazujący różnice w patrzeniu na historię, ale też rodzący prawdziwe zainteresowanie polskimi wydarzeniami. Część uczestników tłumaczyło, że przyjechało tu właśnie po to, aby tej „żywej historii” doświadczyć, bo w szkołach uczy się tylko suchych faktów. A podczas programu młodzi mają okazję spotkać się z tymi, którzy tę historię tworzyli lub tworzą, m.in. z Lechem Wałęsą i Markiem Kamińskim.
Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ECS-u, podkreśla, że dobór uczestników nie był przypadkowy: «Zainteresowanie programem przerosło nasze oczekiwania. Niestety, musieliśmy odrzucić połowę zgłoszeń, ale dało nam to pewność, że ludzie, których zapraszamy, to zaangażowani w sprawy społeczne i polityczne młodzi aktywiści, którzy dobrze umotywowali chęć udziału w Ekspresie» — dodaje.
Pierre Anthony z Francji na pytanie, dlaczego tyle osób chciało wziąć udział w programie, odpowiada: «Kto by nie chciał się tu znaleźć? Przez tydzień wraz z ludźmi tylu narodowości zwiedzamy miejsca wydarzeń, które zmieniły Europę. Wszyscy uczestnicy są w jakiś sposób związani z tą tematyką, co daje możliwość do twórczych dyskusji ukazujących, jak ludzie z całego świata postrzegają upadek komunizmu czy drugą wojnę światową». Jego kolega z Niemiec, Arne, też zwraca uwagę na ideę wspólnego odkrywania historii. I dalej tłumaczy: «Takie pojęcia jak „holokaust” czy „hitleryzm”, mimo że omawiane w niemieckich szkołach, nie są do końca rozumiane przez młode pokolenie. Gdyby każdy miał okazję w ten sposób je poznawać, świadomość historyczna byłaby dużo większa» — spekuluje.
Tegoroczna edycja Ekspresu Solidarności jest szczególnie skoncentrowana wokół obchodów 70-lecia wybuchu drugiej wojny światowej. Zakończy się w środę 2 września w Gdańsku.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków